WILKÓW |
Pierwsza pisemna wzmianka dotycząca miejscowości Wilków pochodzi z 1288 roku, jej nazwa zaś to najprawdopodobniej nazwa dzierżawcza wywodząca się od nazwy pochodzenia osobowego „Wilk”. Miejscowa legenda pochodzenie nazwy tej miejscowości wiąże z zamierzchłymi czasami kiedy to tereny wokół Wilkowa porastały gęste lasy, wśród których często można było spotkać wilki. Ich „wycie” szczególnie w czasie zimowych nocy miało, napawać strachem ówczesnych mieszkańców tej miejscowości a zarazem dało początek jej obecnej nazwie. W epoce późnego średniowiecza (druga połowa XV w.) oraz w czasach I Rzeczypospolitej Wilków należał do Opactwa Benedyktynów z Tyńca. Zakonnicy z Tyńca byli inicjatorami i fundatorami budowy w Wilkowie (pierwsza poł. XVII w.) drewnianej kaplicy pw. Św. Otylii i Łucji, która znalazła się pod opieką plebanów z Luborzycy. Sam Wilków już od wczesnego średniowiecza wchodził w skład luborzyckiej parafii. Po trzecim rozbiorze i upadku I Rzeczypospolitej znalazł się Wilków po carskiej, rosyjskiej stronie granicy. Najprawdopodobniej w pierwszej dekadzie XIX stulecia majątek ziemski w Wilkowie został przejęty przez ówczesne władze państwowe Królestwa Kongresowego. W pochodzących z 1827 roku dokumentach znajduje się bowiem informacja, iż wieś Wilków wraz folwarkiem wchodzi w skład dóbr rządowych Hebdów. W tym czasie miejscowość ta liczyła 26 domostw i 190 mieszkańców. Później majątek wilkowski został najprawdopodobniej odsprzedany przez władze rosyjskie rodzinie Jagielskich a następnie przeszedł w ręce rodziny Zubrzyckich, w której posiadaniu pozostał do 1945 roku. Ostatnim jego właścicielem był inż Józef Zubrzycki.
Trudne chwile przechodził Wilków w pierwszych miesiącach I wojny światowej. Wtedy Wilków znalazł się na linii frontu toczącej się jesienią 1914 roku wielkiej austriacko – rosyjskiej bitwy o Kraków. Podczas toczących się wówczas działań wojennych, głównie w skutek silnego ostrzału artyleryjskiego zniszczeniu uległa część zabudowań gospodarczych wilkowskiego dworu, kilka gospodarstw chłopskich. Szczęśliwie tylko nieznaczne straty poniosła zabytkowa kaplica w Wilkowie w której częściowemu zniszczeniu uległa figura Chrystusa. W okresie międzywojennym Wilków należał do Gminy w Luborzycy i Powiatu Miechowskiego. Miejscowość ta liczył według danych z 1925 roku 285 mieszkańców i 31 budynków mieszkalnych. Ważnym wydarzeniem nie tylko religijnym dla ówczesnych mieszkańców Wilkowa była wizyta w wilkowskiej kaplicy 1 czerwca 1933 roku metropolity krakowskiego księcia kardynała Adama Sapiehy. Warto również wspomnieć, iż w kaplicy w Wilkowie odbył się w 1938 roku ślub Jerzego Turowicza późniejszego wieloletniego redaktora „Tygodnika Powszechnego” i Anny Gąsiorowskiej, córki Zofii Zawiszanki właścicielki majątku w Goszycach. Lata okupacji hitlerowskiej odcisnęły szczególnie piętno na losach mieszkańców Wilkowa. Szczególnie dramatyczne wydarzenia miały miejsce na początku lipca 1943 roku. Wówczas to podczas karnej ekspedycji hitlerowskiej rozstrzelano w Wilkowie Jana i Józefa Wójcików, Jana Gruszkę, Wojciecha Drobniaka, Franciszka Rodaka, Władysława Kasprzyka i Kazimierza Krzysztoporskiego. Dziś miejsce ich męczeńskiej śmierci upamiętnia tablica, odsłonięta uroczyście 24 maja 1981 roku. Po zakończeniu II wojny światowej w 1945 roku podobnie jak i inne majątki ziemskie na terenie dzisiejszej Gminy Kocmyrzów-Luborzyca majątek w Wilkowie został rozparcelowany w większości pomiędzy miejscowych małorolnych chłopów. Tylko nieznaczna „resztówka” (około 12 ha ziemi), została upaństwowiona i przekazana utworzonej wówczas, a dziś już nieistniejącej Szkole Rolniczej w Wilkowie |