Dziennik Polski
KOCMYRZÓW. Będzie nowy ośrodek zdrowia
Oczekiwany od wielu lat

2008/09/09

Mieszkańcy Kocmyrzowa nie wierzyli, że w najbliższym czasie doczekają się nowego ośrodka zdrowia. A jednak prace przy nowym obiekcie właśnie się zaczęły.
Pierwsze wykopy pod budynek wykonał Zbigniew Szafrański z Goszczy. Sam jest pacjentem obecnego ośrodka, ale nie korzysta z porad lekarza, bo – jak mówi- bardzo rzadko choruje. Częściej przyjeżdża tu jego żona. Pacjenci uważają, że nowy obiekt powinien już dawno stanąć, ale bardzo nie narzekają, bo rekompensuje im to personel. - Atmosfera jest przyjazna i przede wszystkim nie trzeba długo czekać na wizytę u lekarza. A teraz, po malowaniu ścian, jest jeszcze bardziej świeżo i przyjemnie – mówią zgodnie Kazimiera Kwatera z Kocmyrzowa i Zofia Przeniosło z Luborzycy.
Duży kłopot sprawia im jednak dotarcie na piętro, gdzie znajduje się większość gabinetów. Panie mają problemy z sercem i ciężko jest im wchodzić po krętych, stromych schodach na górę. - Radzimy sobie jak możemy, albo doktor schodzi do pacjentów, którzy nie mogą samodzielnie wejść na górę i przyjmuje ich w gabinecie poradni K, która jest czynna raz w tygodniu – wyjaśnia pielęgniarka Anna Broś.
Na warunki pracy nie narzeka rejestratorka Maria Łyko; jak twierdzi, najważniejsza jest atmosfera. Jednak pomieszczenie, w którym pracuje nie spełnia podstawowych norm: znajduje się na poddaszu i jest w nim ciemno. Obiektu nie opłaca się modernizować i przystosowywać do odpowiednich standardów. - Ostatnio sporo tu się zmieniło. Gmina wymieniła okna i odnowiła elewację,a my zakupiliśmy aparaty i meble – mówi lekarz Juliusz Nowak, kierujący Niepublicznym Zakładem Opieki Zdrowotnej i pracujący w tym ośrodku od 35 lat. W budynku działa kilka spółek medycznych, m.in. Stomatologiczna, drugiego lekarza rodzinnego, gabinet USG oraz apteka. Czy wszystkie znajdą miejsce w budowanym obiekcie? - Uważam, że w budynku powinien funkcjonować jeden NZOZ z szerokim zakresem świadczeń, poszerzonym o specjalistykę, aby mieszkańcy mieli do niej jak najszybszy dostęp – mówi Marek Jamborski, wójt gminy.
Gdyby jednak taka spółka nie stanęła do przetargu, to bierze pod uwagę utworzenie ZOZ-u, prowadzonego przez gminę. Mieszkańcy innych sołectw nie są przekonani do pomysłu władz o stworzeniu jednego ośrodka zdrowia dla całej gminy. Na jej terenie ulokowane są jeszcze dwie mniejsze placówki, ale również w obiektach, gdzie nie wszystkie wymogi są spełnione: w komunalnym budynku w Skrzeszowicach i budynku SP ZOZ-u szpitala w Proszowicach. Co na to władze? Zdaniem wójta Jamborskiego w gminie jest dobra komunikacja i mieszkańcy nie powinni mieć trudności w dotarciu do kocmyrzowskiego ośrodka. Tymczasem przeciwnicy tego wariantu argumentują, że ludzie starsi i chorzy z odleglejszych miejscowości będą mieć kłopoty z dostaniem się do Kocmyrzowa. Sprawa na razie nie jest rozstrzygana, bo minister zdrowia przedłużył do 2013 r. termin dostosowania placówek służby zdrowia do określonych standardów, m.in. do likwidacji barier architektonicznych.

EWA TYRPA

2 lata
Nowy ośrodek będzie gotowy za dwa lata. Firma z Goszczy „Transpych” do końca października wykona fundamenty. Wśród czterech startujących w przetargu zaoferowała najniższą cenę – 180 tys.zł Najdroższy oferent wycenił swoje prace prawie dwa razy drożej. Koszt budowy oszacowano na 7 mln zł. Władze liczą, że pojawią się programy finansujące inwestycje medyczne.