DZIENNIK POLSKI
Pyzioki, kopyście i nalewka z pigwy


2008/01/28
W sobotę w Wysiołku Luborzyckim (gmina Kocmyrzów- Luborzyca) po raz dziesiąty odbył się coroczny „Gminny Konkurs Potraw Regionalnych, zorganizowany dla Kół Gospodyń Wiejskich.
Hol Szkoły Podstawowej zamienił się w kiermasz potraw, przygotowanych z okazji różnych świąt i uroczystości przez 13 KGW. W tym roku postanowiono odejść od przyznawania miejsc za kilka najbardziej tradycyjnych i najsmaczniejszych potraw, bo w takiej mnogości nie sposób sprawiedliwie je ocenić. Dlatego organizatorzy- Wójt Gminy Marek Jamborski i Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Paweł Dys - zdecydowali o nagrodzeniu jednej potrawy z każdego stołu.
Były m.in. stoły wigilijne, wielkanocne, po wykopkach, na ostatki. - Mieliśmy ogromny dylemat, bo na każdym, potraw tradycyjnych i bardzo smacznych oraz pięknie udekorowanych, było bardzo dużo. Ciekawie prezentował się stół pań z Karniowa, przygotowany z okazji odpustu parafii w Czulicach, tradycyjne były wigilijne kluski z makiem gospodyń z Prus, Łuczyce miały wspaniałe pyzioki, a Maciejowice, które nakryły stół z potraw z ziemniaków - zupę powidlaną - podaje przykłady przewodnicząca jury, etnograf Jadwiga Bogucka- Zawiślak. Dylemat miała też komisja oceniająca nalewki. Jednak, jak powiedział jej przewodniczący, dyrektor Gimnazjum Czesław Święch, dla Dojazdowa trzynastka była szczęśliwa (stół tego KGW ustawiony był na trzynastym miejscu i panie przygotowały 13 nalewek).
- Wszystkie nalewki były wspaniałe, wybór był trudny, więc była dogrywka i uznaliśmy że nagrodę przyznamy nalewce z pigwy - powiedział Czesław Święch, podkreślając też oryginalne butelki, z których częstowano uczestników imprezy. Malowała je Ewa Kalańska. Ocenę jury poprzedziła multimedialna prezentacja wójta Jamborskiego, który zawsze w czasie konkursu potraw podsumowuje miniony rok. W podziękowaniu za pracę na rzecz rozwoju i promocję gminy, a także sponsorowanie wielu przedsięwzięć, wręcza też kopyście – duże drewniane łyżki. W tym roku otrzymało je dziesięć osób, m.in. Współwłaściciel cukierni „Ekler” Tadeusz Filipek, który – jak stwierdził wójt – włącza się do wszystkich akcji w gminie. Więcej w sobotnim „Tygodniku Powiatu Krakowskiego”.

(EKT)