DZIENNIK POLSKI
Droga 776
Spłaty na raty
2006/06/09

Gmina Proszowice i powiat proszowicki są gotowe ponieść solidarnie część kosztów opracowania dokumentacji modernizacji drogi wojewódzkiej 776 oraz wykupu potrzebnych do tego gruntów. Zwróciły się jednak z prośbą do Zarządu Województwa Małopolskiego, by kwoty zostały rozłożone na raty.
W środę, z inicjatywy starosty proszowickiego Bogusława Nowaka, doszło w Krakowie do spotkania członka Zarządu Województwa Małopolskiego Jana Berezy, kierownictwa Zarządu Dróg Wojewódzkich z przedstawicielami samorządów zainteresowanych modernizacją drogi 776 Kraków - Proszowice - granica województwa małopolskiego w Ostrowie.
- Nie chciałem, byśmy nadal rozmawiali ze sobą za pośrednictwem prasy - uzasadnia potrzebę spotkania starosta.

Jednym z głównych tematów jakie poruszono, była kwestia partycypacji samorządów gminnych i powiatowych w kosztach opracowania dokumentacji i wykupów gruntów. Przypomnijmy, że zgodnie z umową podpisaną jeszcze w 2000 roku 75 procent tych kosztów miały "solidarnie" ponieść gminy Kocmyrzów-Luborzyca, Koniusza i Proszowice oraz powiaty proszowicki i ziemski krakowski. Tymczasem kilka miesięcy temu Rady Gmin Proszowice i Koniusza oraz Rada Powiatu Proszowickiego podjęły uchwały, w których zadeklarowały chęć pokrycia 75 procent wykupów gruntów, ale tylko położonych na ich terenie. Oszczędności jakie miały z tego tytułu osiągnąć wynosiły od niespełna 100 tys. złotych (gmina Proszowice) aż do 800 tysięcy (gmina Koniusza). Zarząd Województwa Małopolskiego potraktował te uchwały jako łamanie podjętych wcześniej ustaleń. Według wypowiedzi Jana Berezy zamieszczonej na łamach "Dziennika Polskiego" w ubiegłym tygodniu ("Modernizacja tylko w Kocmyrzowie?") takie posunięcie postawiło inwestycję pod znakiem zapytania. Nie wykluczył nawet oddania sprawy do sądu, ponieważ województwo poniosło już znaczne koszty w związku z prowadzonymi wykupami gruntów.

Według przekazanych nam informacji w czasie środowego spotkania doszło do zbliżenia stanowisk obu stron. Burmistrz Jan Makowski wczoraj powiedział nam, że gmina Proszowice będzie partycypować w kosztach opracowania dokumentacji i wykupu gruntów zgodnie z postanowieniami z roku 2000.
- Zwróciliśmy się tylko z prośbą, by tegoroczną kwotę w wysokości 490 tysięcy województwo zgodziło się rozłożyć na cztery raty. Jesteśmy zdeterminowani, by inwestycja wreszcie się rozpoczęła, bo stanowczo za długo wszystko to już trwa. Tym bardziej, że akurat w naszym przypadku różnica między postanowieniami z roku 2000, a uchwałą sprzed kilku miesięcy jest niewielka. Na pewno niewarta tego, by z tego powodu inwestycja miała nie dojść do skutku - stwierdził wczoraj.

Podobną opinię wyraził po spotkaniu starosta proszowicki Bogusław Nowak. Powiat jest skłonny partycypować "solidarnie" w kosztach wykupu gruntów, tym bardziej, że według nowych wyliczeń jego udział miałby się zmniejszyć z 1,15 mln zł do 880 tys.
- My również poprosiliśmy o rozłożenie tej sumy na raty. Teraz ma się do naszej propozycji ustosunkować Zarząd Województwa Małopolskiego. Myślę jednak, że skoro w tak znacznym stopniu dofinansowujemy przebudowę nie swojej przecież drogi, liczę, że odpowiedź będzie pozytywna - mówi starosta.

W najtrudniejszej sytuacji jest samorząd Koniuszy, który przy utrzymaniu zasad z 2000 roku straci najwięcej. Na terenie tej gminy bowiem gruntów do wykupienia jest bardzo niewiele. Wczoraj jej przedstawiciele nie chcieli jeszcze zająć ostatecznego stanowiska w tej kwestii.
- Każdy scenariusz jest w tej chwili możliwy - powiedział nam zastępca wójta Jacek Tomasik.

Modernizacja drogi wojewódzkiej nr 776 ma pochłonąć około 115 milionów złotych. Według założeń zadanie miałoby zostać dofinansowane z funduszy unijnych na lata 2007-2013. (ALG)

Koncepcja przebudowy drogi 776

Koncepcja przebudowy drogi 776